Zagadka polityczna na Kujawach: Sławomir Szeliga z Inowrocławia kandydatem na senatora
Scena polityczna w okręgu wyborczym numer 10 znacząco ożywia się w obliczu zbliżających się wyborów parlamentarnych, które odbędą się w październiku. Liczba aspirantów do roli senatora z dnia na dzień rośnie. Najnowszy dodatek do tej listy to Sławomir Szeliga, były wicestarosta inowrocławski i zagorzały miłośnik turystyki filmowej, który właśnie ogłosił swoją kandydaturę.
Szeliga, pochodzący z Inowrocławia, ma silne więzi z okręgiem wyborczym nr 10. W swoim oświadczeniu podkreślił powiązania rodzinne z tym regionem, obejmującym Kujawy i Pałuki. Rozumiejąc potrzebę reprezentacji mieszkańców powiatów: inowrocławskiego, mogileńskiego, nakielskiego, sępoleńskiego i żnińskiego w parlamencie, zdecydował się na niezależną kandydaturę. Obiecał koncentrację na sprawach istotnych dla jego potencjalnych wyborców oraz troskę o ich „małe ojczyzny”.
Jako pasjonat turystyki filmowej, Szeliga wykorzystał tę okazję, aby nawiązać do popularnej polskiej komedii „Nie lubię poniedziałku”. Zwrócił uwagę na jedną z jej scen, w której jeden z bohaterów podróżuje wzdłuż torów tramwajowych, korzystając z korbki rozruchowej jako przewodnika. Bohater ostatecznie kończy swoją podróż na ulicy Senatorskiej pod eskortą milicji, co stanowiło ciekawy punkt odniesienia dla Szeligi w kontekście jego własnej podróży do Senatu.