Plan budowy drogi ekspresowej Słupsk-Bydgoszcz zyskuje coraz większe poparcie samorządowców
Miesiąc sierpień przyniósł pomysł stworzenia drogi ekspresowej, łączącej Słupsk z Bydgoszczą. Ta inicjatywa narodziła się głównie w umysłach samorządowców z Pomorza Środkowego. Rada Powiatu w Słupsku jako pierwsza wydała oficjalne poparcie dla tego projektu, a nieco później wsparcie wyraziła również Rada Miejska w Słupsku. Chociaż idea zdobywa coraz więcej zwolenników wśród parlamentarzystów, rząd traktuje ten plan z widocznym sceptycyzmem.
Wyraźne poparcie dla planowanej drogi ekspresowej okazał prezydent Inowrocławia, Arkadiusz Fajok, podkreślając jednocześnie pewne warunki. Miasto Inowrocław jest obecnie odizolowane od sieci dróg ekspresowych i autostrad, co negatywnie wpływa na możliwości inwestycyjne miasta. Prezydent Fajok podczas piątkowej konferencji prasowej wyraził nadzieję, że nowa droga ekspresowa nie skończy się na Bydgoszczy, lecz będzie prowadzić dalej na południe, aż do Inowrocławia.
Zaproponowano również koncepcję połączenia Ustki z Bydgoszczą, co ma służyć głównie obronności naszego kraju, biorąc pod uwagę napięte relacje na wschodzie. Prezydent Inowrocławia pragnie, aby ta via Pomerania zakończyła swój bieg w jego mieście, które jest siedzibą dwóch jednostek wojskowych.
W kontekście ewentualnego uwzględnienia Inowrocławia w tym projekcie, pomimo braku jednoznacznego zielonego światła dla tej inicjatywy, miasto to powinno być traktowane nie jako początek trasy, ale jako miasto tranzytowe. Eksperci drogownictwa sugerują, że droga łącząca Bydgoszcz, Inowrocław i autostradę A2 w okolicy Konina mogłaby stanowić istotne uzupełnienie dla istniejącego systemu drogowego. Jeżeli ten plan zostanie zrealizowany, sytuacja Inowrocławia ulegnie diametralnej zmianie, umożliwiając szybki dojazd do Warszawy dzięki autostradzie A2.